Hej wszystkim. Dzisiaj postanowiłam, że zmienię coś w swoim blogu. Otóż na początku założyłam tego bloga po to, by wiedzieć, co Wy sądzicie o moich pracach. Nadal chcę to wiedzieć, jednak uważam, że czas coś rozwinąć. Postanowiłam, że od czasu do czasu coś wyskrobię. Specjalnie dla Was. Choć jak na razie nie jest Was zbyt wielu ;) Ale może, kiedyś to się zmieni?
Od niedawna zaczęłam oglądać pewien serial. Pewnie każdy z Was go zna. Może nie widział, ale zna. Jest nim Rodzinka.pl. Kilka razy wcześniej miałam okazję 'przemknąć' przez niego, przerzucając jeden kanał za drugim. Zbytnio mi się nie spodobał. Ale co ja go widziałam? Max 4 minuty. Nie rozumiałam 'mody' polegającej na "ooo kocham ten serial" bądź "o matko! Rodzinki już nie będzie!". Przemykałam obok tego nawet w Holandii. Moja przyjaciółka strasznie jarała się tymże programem. Pewnego dnia pomyślałam sobie: "Matko. Co oni w nim widzą? Może jest w tym coś więcej?". Obejrzałam z przyjacielem jeden odcinek. Nie byliśmy zachwyceni. Ale po drugim... wciągnęłam się. Teraz oglądam to z moimi rodzicami. I nadal nie 'jaram' się tak jak inni. Po prostu. Oglądając owy serial widzę swoją, zwariowaną rodzinę ;) Może nie mam dwójki braci (bo mam jednego), ale bardzo dużo nas łączy :P Cóż... Jestem przeziębiona. Zostałam dzisiaj w domu. Więc szybko, pyk pyk i oglądam Rodzinkę.pl. Wchodzę na google, a tam proszę: serialowy Tomek, w rzeczywistości Maciej Musiał - prowadzi blog. Wchodzę, patrzę, czytam. Zaciekawiło mnie. Wciągnęło. No i moja mózgownica wymyśliła, że zacznę tworzyć notki u siebie ;) Oczywiście nadal będę wrzucała tutaj swoje rysunki, obrazy i zdjęcia, bo taka była idea tego bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chcesz wyrazić swoją opinię? Będę wdzięczna :)